Dla SRK przyszła nowa sytuacja. Są kopalnie, które mają zrestrukturyzować a nie ZAMKNĄĆ. Oprócz wyprzedawania czego się da i komu się da trzeba też zainwestować, żeby kopalnie te skutecznie postawić na nogi. Zdaje się, że prezesi SRK nie czują tego zupełnie i wszystko wrzucają do jednego worka. Może pan minister Kowalczyk zainteresowałby się nieco tym, bo już niedługo może zajmować tę ciepła posadkę, a rząd PO zostanie z tego w październiku ROZLICZONY.