Szkoda że nie podaje się czy atmosfera miejsca do którego się dowiercono nadaje się w ogóle do oddychania - to by dawało jasny obraz czy mieć w ogóle jakąś nadzieję czy raczej należy liczyć na jakiś cud. Przy czym ja osobiście chciałbym przeczytać kolejny raz że górnicy mieli szczęście ...... oby... bo nadzieja umiera ostatnia.