do marek - górnik prezes ma swoich zwierzchników i to że likwiduje zakład nie jest niczym nadzwyczajnym, takie czasy nadeszły i dobrze , że przetrwają zakłady mocne, zdrowe a nie ekonomiczne trupy bo tak się niektórym wydaje. Ekonomia nie zna litości. To nie PRL że kradło się, olewało i nic nie robiło. Po śmietnikach chodzą ludzie niezaradni życiowo - ofiary przeobrażeń, którzy tylko czekali by im dać a nie żeby sobie zarobić na siebie...Bez sensu trzymać tyle kopalń