pamiętam w gimnazjum jak nauczycielka mówiła: nie ma 4 pór roku, jest 6! mam pomysł. to zróbmy może 12 pór roku, a co! każda na jeden miesiąc: styczeń - zima luty - pozimie marzec - przedwiośnie kwiecień - wiosna maj - powiośnie czerwiec - przedlecie lipiec - lato sierpień - polecie wrzesień - przedjesień październik - jesień listopad - pojesień grudzień - przedzimie