Komentarz do artykułu:
Apel: sprzedawcy węgla piszą do premiera

Co tam pomidory i banany. Kilogram japońskiego myślenia kosztuje 300 złotych, bo 10-o kilogramowy telewizor kosztuje trzy tys. złotych, tak na oko. A jedna tona ciężkiej roboty polskiego górnika w postaci tony węgla kosztuje też jakieś 300 zł., czyli jak 1:1000. Szkoda, że nasza gospodarka opiera sie tylko na węglu, choć na pewno powinien on być doceniony