Żaden problem. Tylko że parytety dla kobiet w radach nadzorczych powinny być w drugim-trzecim rzucie. Proponowałbym wpierw parytety przy kopaniu rowów, koszeniu trawników, wywozie śmieci, itd., że o sztandarowej pracy w kopalni nie wspomnę.
Żaden problem. Tylko że parytety dla kobiet w radach nadzorczych powinny być w drugim-trzecim rzucie. Proponowałbym wpierw parytety przy kopaniu rowów, koszeniu trawników, wywozie śmieci, itd., że o sztandarowej pracy w kopalni nie wspomnę.