Najlepiej. Zysku brak ale podwyżki daj. Potem na emeryturkę i 3 tys do śmierci. A w międzyczasie młodym miejsce pracy zabrać. My jako naród mamy im jeszcze dokładać tak jak do stoczni itd. A kto nam odda? jaki my mamy w tym interes? Nikt nikogo nie zmuszał do pracy pod ziemią. Ale jak się nic nie potrafi i liczy się tylko na szybką emeryturkę to tak jest. Podobnie psiarnia i cała zgraja pasożytów na publicznym-państwow ym garnuszku.