Z całym szacunkiem dla Pana, Panie Zagórowski siedzi pan sobie na "stołku" i nic Pan nie robisz a ci ludzie co codziennie jadą na dół, pracują na przeróbce, w szybowym i każdym innym miejscu na kopalni ryzykują życie i zdrowie a zostają pozbawieni wszelkich dodatków, środków czystości tylko po to by innym z "wyższych sfer"(dyrektorom itd.) żyło się lepiej. Coś więcej im sie należy. Każdy myśli, że gurnik zarabia kokosy a po odciągnięciu składek zostaje taka kwota jaką zarabia robol przy grodze.