Ubezpieczenie napewno nie będzie tak wysokie jak w czarne dni. A zapłacić będą musieli jakoś normalnie, bo inaczej mało kto będzie w tej "firmie" robił. I w tym wszystkim chodzi głównie o oszczędności i wyeliminowanie zetek.
Ubezpieczenie napewno nie będzie tak wysokie jak w czarne dni. A zapłacić będą musieli jakoś normalnie, bo inaczej mało kto będzie w tej "firmie" robił. I w tym wszystkim chodzi głównie o oszczędności i wyeliminowanie zetek.