Komentarz do artykułu:
Budryk: strajk był legalny, liderzy naruszyli prawo

Andrzej, naprawdę jesteś infantylny, albo cyniczny. Jeżeli dobrze pamiętam, to ty i twoi kolesie nie pozwoliliście Zagórowskiemu wyjechać z dołu, gdy tam do was zjechał. A kto bierze zakładników - bandyci i terroryści. Czyli prezes nazwał rzecz po imieniu - związkowcy zachowali się jak terroryści. Mimo wszystko terroryści lepiej brzmi od bandytów. Tak swoją drogą, czy dziś któryś górnik "Budryka" narzeka na to, że jego kopalnia jest w JSW? Nie licząc ciebie i tych paru innych. Wręcz przeciwnie!