Masz rację, boją się o swoje ciepłe posadki, bo gdzie im będzie lepiej i kiedy,przecież nie pracując na dole jak pozostała załoga,a może oni by się z rzekli swoich kartek? przecież nie pracują w warunkach szkodliwych ani uciążliwych!Przeci eż są tak jak administracja, pracownicy biurowi!!! Dlaczego nie podzielą całego "ciężaru kryzysowego" na całą załogę kompani, tylko na jedną tą najmniej zarabiającą grupę pracowników? Dlaczego cała kom. węgl. nie odpowie za błedy innych tylko administracja?