Koledzy... jechali razem wracali bez jednego... 3 h zanim zareagowali. Trza bylo se wersje ukladac! Oby prokurator sie ta sprawa zajal! Niech poleca te swinie co swoje tylki chronili zamiast ratowac czlowieka. Bo najlepiej bylo zalozyc ze zginal a wina jego i tak nic nie powie!