jakby przyjmowali nowych pracowników z wszystkimi przywilejami i robili wszystko we własnym zakresie była by inna sytuacja ,a nie zlecali drobnych pierdolek za kilkanaście tysiecy od roboty,nie placili 12 tyś z metr postepu (za 3 doby zaplacone mają cały miesiąc pracy ludzi z kopalni i część materiału)jeszcze swój sprzęt i material dawać ludzie no to nie ma prawa istnieć.W calej kompani w skali roku to są miliony zlotych Byli nadsztygarowie pozakladali firmy na emeryturze zatrudniają emerytów a koledzy z kopalni dają zarobić.Przy takim stanie rzeczy to i tak KW długo wytrzymała Już was podzielili ci lepsi ci gorsi,napuszczają was jeden na drugiego a wy zamiast coś robić to gryziecie sie miedzy sobą,a za waszymi plecami zarząd robi swoje bo związki zaczynają sie powoli zwalczać między sobą,jak się rzeczywiście nikt za to nie weżmnie to ostnia szychta jako górnik w kW będzie prędzej niż myślicie.