Komentarz do artykułu:
Zimna wojna między dołem a górą

Najpierw powinno się zwolnić wszystkich pracowników, którzy mają nabyte prawa emerytalne, potem przeprowadzić etatyzację stanowisk, gdzie jasno się określa ilu pracowników jest potrzebnych do wykonywania określonej pracy, a na końcu dopiero wskazywać nadwyżki zatrudnienia. Obecna sytuacja jest postawiona na głowie, i to jest niezrozumiałe dla wielu pracowników Kompanii Węglowej. Każda grupa zawodowa w Kompanii jest potrzebna, bo górnik wydobywa węgiel, przeróbkarz go przerabia na odpowiednie sortymenty, a administracja go sprzedaje, żeby był przychód. To są naczynia połączone. Przywileje jak każde pieniądze wypłacane w Kompanii można przyznawać na zasadzie proporcjonalności i tu jest droga do normalności, bo dyskryminacji wobec jednej grupy zawodowej nikt nie zaakceptuje.