Ludzie co wy wypisujecie szkoda człowieka i jego rodziny osierocił dwoje dzieci znałem go osobiście pracował u mnie na oddziale nigdy na taśmie nie jezdził bo nie miał potrzeby z tego miejsca gdzie sie przemieszczał miał 5 minut z komory na komorę robił na tokarce a na tej tasmie ludzie nie kombinują bo jest po prostu strach mało który się znajdzie odwazny zeby tam jechac a co dopiero on moim zdaniem wina jest od strony technicznej ze nie został zamontowany wyłącznik awaryjny na czujnik z lampy i nie doszło by do tej tragedii KONDOLENCJE DLA RODZINY