Po drugie,dlaczego NIKT nie mówi o nadsztygarach do spraw niepotrzebnych liczonych w setkach,o emerytach,którzy zgarniaj a grubą kasę a w końcu o siedzibie KW ,gdzie biurokracja rozrosła sie z ponad 100 osób do prawie 900-a uwierz,że oni za 3-4 tys tam nie robią...