najlepiej zamknijcie ruch makoszowy załogę na sośnicę (z mniejszymi zasobami węgla i większym zagrożeniem metanowym) dojdzie do następnej tragedii kopalnię zamkną ludzi pozwalniać i w ten sposób uda się restrukturyzacja KW która nie umie dobrze zarządzać tym do czego są powołani. Tu liczą się tylko chore ambicje rządzących a nie pracownik i jego rodzina a przede wszystkim rozsądek