Komentarz do artykułu:
Nie bądźmy chłopcem do bicia

Dlaczego nazywa się nas coallandem – bo sami taką wizję rozwoju głosimy i niestety eliminujemy się z racjonalnej dyskusji o przyszłości energetyki w Europie. Zamiast podmiotu współdecydującym o przyszłości Europy stajemy się przedmiotem dyskusji a takie inicjatywy jak „anty - szczyt węglowy” w pomieszczeniach rządowych podczas szczytu klimatycznego w Warszawie tylko podkreślają fakt, jak mało nasz rząd ma do powiedzenia w sprawie przyszłości energetyki oprócz obrony spalaczy coraz bardziej rosyjskiego węgla.

7 grudnia 2013 14:45:27
Nie bądźmy chłopcem do bicia