Komentarz do artykułu:
Górnictwo: można uniknąć zwolnień w administracji KW

Najpierw władze Kompanii przerobiły definicję administracji (w czerwcu 2013 r.). Od tego czasu podaje się nieprawdziwe dane statystyczne w drukach G-09.6. W ten sposób kilkakrotnie zwiększono liczbę tzw. administracji. Tak "przerobione" ; dane trafiają poprzez Ministra ds. Gospodarki do GUS, Komisji Europejskiej oraz Euracolu. Kto by się przejmował takimi drobiazgami, jak zagrożenie grzywną, karą ograniczenia wolności lub pozbawieniem wolności do lat 2. Rozmnożenie administracji powyższym sposobem nie spełniło jednak oczekiwań decydentów. Obecne propozycje ujęte w założeniach programu restrukturyzacji rozszerzyły więc to działanie na całą powierzchnię, łącznie z osobami dozoru ruchu górniczego. Tym tempem, zarząd Kompanii pod koniec roku dojdzie juz chyba do przodków. I wtedy np. kombajnista śmiało będzie nosić tytuł: administrator maszyn wydobywczo-biurowych .