W koncu "Kanada pachnie żywicą", lasy odrastają, a zasoby wodne tej prowincji mogą dac tyle energii ile bedzie potrzeba... Ważne jest to, że prowincja Ontario może robic to, co uważa za dobre dla swojego regionu, a nie to co jest dobre dla tej czy innej prowincji UE (przepraszam kraju członkowskiego) no i nie musi słuchac zakłamanego pouczania lobbystów cudzych interesów.