Był taki minister gospodarki z PSL, który pytał ile węgla jest wiaderku ...wegla A co do meritum, to histeria wywołana przez Kraków jest cykliczna i trwa od końca 19 wieku, potem wracała co jakiś czas, za komuny walczono o zabytki niszczone przez wielkie piece z Nowej Huty, a prawda jest taka, że w tym- uniwersyteckim mieści nawet najgłupsi mają sie za namądrzejszych, choćby z tytułu ocierania sie o ściany wyższych uczelni. W tym mieście od lat straszy chohoł i pani Dulska, wię cwaniaczki mogą robić tam dobre interesy na głupocie i naiwności. Pojedyńczych spalaczy wegla łatwiej wziąć za pysk i zmusić do kupienia drogich pieców albo wymiany paliwa na drogie i importowane, bo wielcy truciciele, czyli elektrownie stawiają demagogom opór i nie chcą budować technologicznego robokopa czyli CCS... My przejdziemy na suski gaz i ropę, bo nasze łupki zamuruje UE, a chiński, hinduski, czy rosyjski chłop będzie sobie palił węgiel ile zechce, jak zechce i gdzie zechce. I globalny bilan sie wyrówna... Piechociński już jest zarażony wirusem władzy!!!