najpierw trzeba zmienic regulacje prawne odnosnie zwiazkow zawodowych to znaczy zmniejszyc ich ilosc tak zeby na kopalni byla jedna centrala zwiazkowa albo dwie za brama kopalni i zwiazki maja utrzymywac sie ze swoich skladek tak samo pensje zwiazkowcow ze skladek a nie kopalniane po 6 tys co miesiac zwiazkowcy maja miec takie same prawa jak pracownicy a nie jak swiete krowy tylko wtedy da sie uratowac kw jak nie to polowa gornikow straci prace ale zwiazkowcy nie bo ich nie mozna zwolnic niech ludzie w koncu zrozumieja ze zwiazkowca nie chodzi onich ale o swoje stolki i wyplaty raz wieksze niz zwyklego gornika