Import rośnie bo węgiel z zagranicy jest "teoretycznie tańszy" Dla zwykłego Kowalskiego który miałby kupić węgiel z Polski za np 150 USD a z Australii za 100 USD lepiej będzie wziął ten z Australii ale...jeśli kupił by ten z Polski to min: 1. Cześć z tych 150 USD wróciła by do skarbu pastwa jako podatek PIT i akcyza 2. Kopalnie płacą gminą w których są podatki 3. Kopalnie wymagają działania firm około górniczych, wiec znowu cześć z tych 150 USD wraca do skarbu państwa w postaci podatków PIT/VAT/CIT 4. Miejsca pracy.... W przypadku kupna tego taniego węgla nic z tych 100 USD (no chyba że łapówke...) Polska już nie zobaczy... Ktoś mądry powinien to wszytko przeliczyć i podać ile faktycznie kosztuje nas nasz węgiel.