Komentarz do artykułu:
Górnictwo: koniec roku z zyskiem w KHW

Kpiny panie Łój. Kopalnia, czy kopalnie wydobywały na podsadzkę i przy madrym prowadzeniu gospodarki wszystko się bilansowało. Kto tak zorganizował kopalnie, przecież chyba nie załoga? Przypomne, że wszyscy wpadkowicze, ze wszystkich kopalń prace po zarżnięciu, maja w siedzibie na Damrota.