nie rozumiem dlaczego pracownicy z wujka i ze śląska tak się nienawidzą i nawzajem obwiniają o ''błędy na górze''...j a pracuję na wujku i twierdzę że że na początku sląsk na pewno pociągnął sporo z wujka bo rzeczywiście mógł paść niedawno były okresy2-3 lata temu że to sląsk ciągnął wujek...tu któryś kolega ze śląska pisze że on teraz utrzymuje wujek...kolego jeszcze miesiąc temu nie mogliście nabrać tysiąca ton a,jeśli chcesz kogos utrzymywać to powiem ci ,że docelowe ,opłacalne wydobycie to jest na ślasku 8 tyś i na wujku dziesięć tysięcy,także nie oskarżajmy sie jak dzieci bo ani my ani wy dzięki zarządzaniu normy nie osiągacie gryżmy się dalej i wyzywajmy to bedzie im łatwiej zlikwidowac i nas i was...a sam wypadek...byłem na miejscu w tym czasie i minucie ewidentna ich wina ...że szkoda gadać...