Obawiam się ,że poza deklaracjami wdrożenia bliżej nieokreślonego programu naprawczego, zapewnieniami o jakiejś restrukturyzacji, prowadzeniem niekończących się dialogów społecznych i spotkań obecny zarząd tej organizacji, nie ma realnego pomysłu na zmianę tej bardzo niekorzystnej sytuacji i gra po prostu na czas- na przetrwanie. Znając nieco realia w polskim górnictwie węgla kamiennego, nie bardzo widzę aby wszelkiego rodzaju akcje strajkowe cokolwiek wniosły dobrego, raczej skutek może być odwrotny do zamierzonego.