Komentarz do artykułu:
Górnictwo: związkowcy z Brzeszcz piszą do wicepremiera

Chcąc nie chcąc Wolant osłabił siłę kopalni poprzez swoje donosicielstwo, mówcie co chcecie, ale to byli fachowcy. Szef ścian, mimo, że go większość nie lubiła, to jednak potrafił trzymać robotę i rygor, a tego kopalni brakowało. Szefa przodków to dalej każdy żałuje, bo i dobry szef i dobry człowiek. Teraz w Zarządzie Kompani mają jeden więcej atut w sprawie likwidacji/prywatyza cji kopalni czy też alokacji załogi: Uszko mówi: przecież w Brzeszczach macie problem sami z sobą, trzech głównych wam wyleciało. Panie Wolant, mimo wszystko nie zachował się Pan jak mężczyzna, tę sprawę trzeba było załatwić w inny sposób, może się Pan nawet nie spodziewał, że zostaną wyciągnięte aż takie konsekwencje, ale jednak wbił Pan gwóźdź do trumny tej kopalni. Taki niestety jest efekt donosicielstwa.