Komentarz do artykułu:
Płaca minimalna w sejmie

Postulatu nie da się spełnić. Podniesienie wynagrodzenia minimalnego do 50 % średniej pensji sprawi, iż średnia pensja się podniesie i znowu będzie trzeba to wynagrodzenie minimalne podnosić i tak w nieskończoność. Pomijam kwestie takie jak bezrobocie, które automatycznie się wytworzy. Związkowcy powinni postulować zupełnie inne rzeczy tj. obniżenie kosztów pracy - składek ZUS. W rzeczywistości koszt zatrudnienia jednej osoby obecnie to przy wynagrodzeniu minimalnym 1500 zł brutto - realny koszt dla pracodawcy wynosi 1 807,20 zł. I jest to koszt samego wynagrodzenia. Osoba zatrudniona w ten sposób dostaje na rękę (netto) jedynie 1 111,86 zł. Chyba lepszym rozwiązaniem byłoby zniesienie składek do ZUS dla osób zarabiających poniżej danego progu. Wówczas zmniejszyłoby się bezrobocie i pensje mogłyby rosnąć. Jeżeli najbiedniejsza osoba jest miesięcznie okradana z 700 zł i płaci 40 % podatek to chyba coś tu jest nie tak ;/ I nie oszukujmy się emerytur z ZUS dla osób, które dzisiaj mają poniżej 35 lat nie ma i nie będzie. Ta składka to zwykły podatek.

16 lutego 2012 10:26:32
Płaca minimalna w sejmie