Panie redaktorze. Dziennikarska rzetelność wymaga aby podawać oprócz nazwiska pana Paszczy i zajmowanego stanowiska w ARP, również czym zajmuje się ta agencja rządowa i jaki ma związek z górnictwem. Mamy w kraju dziesiątki lub setki instytucji rządowych i para-rządowych i gubimy się o co „walczą” i jaki jest z nich pożytek, Tu w przypadku pana Paszczy, może pan redaktor wspólnie z nim by zrobił jakiś mały artykulik o ARP i górnictwie? Powielanie przez p Paszczy danych o przekazywaniu podatków i opłat do budżetu państwa myślę , że nie jest jedynym zadaniem tej agencji na Śląsku. Wierzę, że w końcu jakiemuś dziennikarzowi z branży zaświta pomysł aby napisać nie o opłatach i podatkach jakimi jest obciążone krajowe górnictwo, bo niczym się nie różni od innych działów przemysłu w Polsce, ale o utrzymywaniu miejsc pracy dla ponad setki tysięcy pracowników i „dawanie chleba” dla całej rzeszy krajowych poddostawców. W pewnej stopniu istnienie rozwiniętego górnictwa pomaga na „egzystencje” branżowych instytutów naukowych – tu niestety sprawy nie wyglądają najlepiej, instytuty bardziej nastawione są na dotacje z budżetu niż dostarczanie czegoś „innowacyjnego” dla tej gałęzi. Dzięki górnictwu istnieje dość dobrze rozwinięte szkolnictwo wyższe – to również gałąź przynosząca „wartość dodaną” . Proponuję aby redakcja TG podjęła powyższe tematy i dała inny obraz górnictwa, branżę dającą miejsca pracy w różnych dziedzinach. Wracając do podatków i opłat. Wiarygodny dziennikarz wypada aby przed wypuszczeniem reklamówki z ARP zweryfikował fakty. Górnictwo oddaje do państwa te 2,6 mld złotych VAT ale przecież to nie obciąża górnictwa tylko VAT płaci klient górnictwa, więc po co to ciągle wrzucać do worka , tylko po to aby liczby wyglądały lepiej?