Z tych ponad 20 podejrzanych z pewnością znajdzie pan prokurator jednego , dwóch chętnych , którzy zgodzą się ujawnić rąbka tajemnicy na podobne sprawy korupcyjne w górnictwie. Bo raptem chyba nikt w Polsce nie uwierzy , i chyba pan prokurator nie ma nas za aż takich głupców abyśmy uwierzyli, że nagle 20 dyrektorów i prezesów rozpoczęło 1 stycznia 2004 a zakończyło 31 grudnia 2007 proceder wymuszania łapówek, i to w sposób INDYWIDUALNY i samodzielny. Cytat ”Nie ma podstaw, by twierdzić, że w tej konkretnej sprawie chodzi o przestępczość zorganizowaną, ponieważ każdy z podejrzanych działał indywidualnie.” Ot tak z wybiciem zegara noworocznego 20 podejrzanych raptem poczuło, niezależnie od siebie oczywiście, że od 2 stycznia przez 3 lata będą zmuszeni pobierać haracz od JEDNEJ tylko firmy Emes i żadnej innej! Prawdopodobieństwo takiego zdarzenia w warunkach Polski jest ZERO.