System białych certyfikatów nakłada na niektóre podmioty zobowiązania do pozyskiwania certyfikatów i przedstawiania ich do umorzenia – jeśli firmy tego nie zrobią będą zmuszone do uiszczenia opłaty co jest uznane za „groźbę kary finansowej”. Wedlug mnie, biale certyfikaty beda uzyskiwali nie tylko producent energi (wyzsza sprawnosc), dystrybutor (przesyl) ale przede wszystkim koncowy odbiorca energii, ktory uzyska je od UKE na przetargu (aukcji) swojej oferty inwestycyjnej poprawiajacej efektywnosc energetyczna. Ustawodawcy chodzi tu o to aby koszt wzrostu efektywnosci (ktory poniesie odbiorca koncowy) byl jak najnizszy dlatego ten "konkurs ofert". Chybe sie nie myle ze glowny ciezar spada na producenta i dystrybutora energii , ktory bedzie przedstawial do umorzenia certyfikaty. Uzytkownik bedzie na tym najbardziej korzystal: z jednej strony dostanie zwrot czesci poniesionych nakladow z drugiej bedzie mniej zuzywal.