Nie widzę tego, aż tak czarno, jednak coś jest na rzeczy. Proszę o zwrócenie uwagi, że nikt się nawet nie zająknął na temat fatalnego projektu prawa geologicznego i górniczego. Podobnie branża nie chce istnieć medialnie. To jest w jakiś sposób zrozumiałe, bo po to, aby istnieć trzeba w mediach coś nowego i nowoczesnego proponować. Jak powtarza się tylko stare komunały, to jest to raczej nudne i nikogo nie interesuje. Krótko mówiąc wydaje się, że wystąpienia kongresowe adresowane są do samych siebie. Stąd rezonans kongresu jest bardzo mierny, żeby nie powiedzieć, że zaden.