A co z dozorem? Dozoru a dole coraz mniej, roboty coraz wiecej, odpowiedzialność na maksa. Mandaty, wnioski, upomnienia, nagany itd ale prowadzić po 3-4 oddziały na jednej zmianie to juz tak. Po kiego grzyba być w dozorze jak chłop na kneflu zarabia tyle samo, a odpowiedzialności zero?