Ludzie w tamtym roku dostaliscie od podatnikow po 19000zl brutto. Reszta spoleczenstwa tez odczuwa inflacje i placi za wszystko wiecej ale od swoich pracodawcow nie dostaje nic. Nie piszcie mi tu ze kopalnie sa otwarte i zapraszacie zaznac tego miodu, bo pracuje w firmach górniczych 11lat i nie ma odzewu na moje podania do pgg czy nawet jswsig, a wy cwaniaczki robote macie zalatwiona po znajomosciachi jeszcze narzekacie ze ciagle wam zle. Jak ci zle to sie zwolnij a na twoje miejsce przyjdzie czlowiek bez znajomosci i bedzie wdzieczny dyrektorowi i państwu ze moze pracowac w kopalni i miec te wszystkie dodatki. Ludzie troche pokory, kazdy chce tylko brac i brac a w pracy co drugi to leber. Prywaciarz nic nie daje i czlowiek pracuje dla samych wyplat, ale ryle ciagle malo i malo. Jak cena wegla na rynku spadnie to te wasze pgg bedzie bankrutem i wszyscy wyladujecie na bruku a wtedy zobaczycie jak wyglada prawdziwe zycie poza kopalnia i jak radza sobie ludzie ktorzy dostaja rocznie 12 wyplat a nie 15