Wirek jakie 6godzin pracy. My na dole to najwyżej dochodzimy do miejsca gdzie coś się powinno zrobić, wciągniemy tabakę i żremy słonecznik, potem jeden pilnuje czy idzie sztajger, a reszta śpi. Czego nie rozumiesz? Nam się należy poprostu.
Wirek jakie 6godzin pracy. My na dole to najwyżej dochodzimy do miejsca gdzie coś się powinno zrobić, wciągniemy tabakę i żremy słonecznik, potem jeden pilnuje czy idzie sztajger, a reszta śpi. Czego nie rozumiesz? Nam się należy poprostu.