Jestem elektrykiem z 20 letnim stażem pod ziemią, po około 5 latach początkowych robót w tak zwanej brygadzie transportowej od ciągnięcia kabli zostałem samodzielnym elektrykiem na przodku. Posiadam wszelkie uprawnienia i... zarabiam tyle samo co gość na odstawie który jak ma dobre miejsce na odstawie to nawet łopatą nie robi Na starcie mamy obniżoną dniowke w stosunku do ludzi z przodka, każda premia za wykonanie planu dla elektryka czy ślusarza jest zawsze niższa. Kopalnia to jedyne takie miejsce na świecie gdzie fachowcy są gorzej opłacani. Zostało mi 2 lata do emerytury i już dawno się pogodzilem z takim porządkiem rzeczy tylko dziwi mnie że jacyś dyrektorzy itp piszą debilizmy że zachęca fachowców do pracy po emeryturze. Jak?? Dostanę emeryturę a jak będzie chęć zdrowie i potrzeba to praca na powierzchni z moimi uprawnieniami zaczyna się od około 5000-6000 tys na rękę na dzień dobry a dyrektor niech sam idzie do przodka i