Chodzi o zamieszanie jakie sierpień i jedność robili po wypadku na scianie n6, chcac rzekomo zrobic porządek na kwk..chcieli aby pracowano zgodnie z przepisami to zaklad pracy zaczal od wlasnie porzadku z tymi laniami a drugi niejaki pan przewodniczący drugiego powyzej juz wymienionego związku ponoc robi z siebie wariata i rzekomo zaczal leczyc sie psychiatrycznie...bo jest zes rany ze go zwolnia a kopalnia zycie mu uratowala...tak to jest jak ma sie dwie lewe rece i nic poza krzyczeniem nie umie sie zrobic...leberstwo tfu..!