Komentarz do artykułu:
Węgla brakuje nawet dla byłych górników. Związkowcy z „S” chcą zmiany zasad sprzedaży

A co ma piernik do wiatraka? Jeżeli ktoś pracuje na kopalni to ma deputat na węgiel. A że tylko w asortymencie orzech to już sprawa wewnętrzna PGG. Każdy kto skończył pracę - przestaje pobierać deputat choć tu są różnice bo : 1. Są emeryci górniczy którzy mają nadal doliczany równoważnik za 2,5 lub 3 tony węgla do emerytury wypłacany przez ZUS. 2. Są emeryci górniczy którzy za zrzeczenie się deputatu zainkasowali od PIS-u po 10 000 zł jednorazowego świadczenia. 3. Oraz są emeryci górniczy którzy kończyli pracę od 2013r do nadal - którym PGG oraz JSW powiedziało że niestety jak się skończyła praca to i skończył się deputat i nie mają NIC. A to wszystko za błogosławieństwem i zgodą wszechmogących Związków Zawodowych maści wszelakich, które to akceptują i udają że tematu niema. Mam pytanie do Pana Dominika Kolorza: Co Pan na to? Taka nierówność społeczna a Pan nie reaguje? Dlaczego zgodziliście się podzielić emerytów górniczych na lepszych i gorszych?