Na kopalniach już od dawna rządzi tylko ekipa przychylna władzy. Nikt nie ma pojęcia fachowca, same znajomki rządowi. Związki decydują kto ma pracować a kto nie. Ile to jeszcze potrwa? Kto robije ta bandę?
Na kopalniach już od dawna rządzi tylko ekipa przychylna władzy. Nikt nie ma pojęcia fachowca, same znajomki rządowi. Związki decydują kto ma pracować a kto nie. Ile to jeszcze potrwa? Kto robije ta bandę?