Tu nie chodzi o ciężko i długo pracujących ludzi, lecz zbijanie kapitału wyborczego, mają nas za głupków i niewolników. Mam ponad 47 lat pracy składkowej i do wieku zostało mi 2 i pół roku pracy czyli będę miał 50 lat pracy, jeśli dożyję. Kpiny, nawet nie potrafią określić ile organizm wytrzyma lat pracy, albo robią to celowo aby nas wykończyć i przejąć nasz kapitał emerytalny