Pan/Pani Kot właśnie dlatego uratowany górnik chciał osobiście podziękować ratownikom z CSRG, ponieważ pierwsi do niego dotarli. Spotkanie odbyło się z jego inicjatywy, a nie ratowników z CSRG. Proszę czytać ze zrozumieniem. Ale najważniejsze, że chop żyje i może się cieszyć życiem i rodziną, czego i Panu/Pani życzę.