No tak, nic nie kosztuje, tylko 30 miliardów od podatników. Przecież to nic. To nie są pieniądze na likwidację, bo likwidacja postępuje tak czy inaczej. To pieniądze na utrzymanie nierentownej branży przez kolejne 30 lat. Ostatnia nadzieja w tym, że Komisja Europejska zablokuje ten proceder i wreszcie pożegnamy się z tym reliktem PRLu