Trochę luźniejszy fakt: 3. Na piękne oczy Pani Aleksandry nie ogrzejemy naszych mieszkań, domów, zakładów pracy, itp. i nie dostarczymy im energii elektrycznej czy cieplnej. Mamy dziś (tu i teraz) jedyny (!) od kilkudziesięciu lat skuteczny sposób wytwarzania energii i nic nie rokuje jego upadku w postaci np. braku własnego surowca, czy niemożności technicznych budowy na węgiel elektrowni lub ciepłowni i to zgodnie z najwyższymi osiągnięciami techniki w temacie proekologii. Ktoś mocno lobbuje na ten upadek od strony idealogii wywodzącej się z futurologii klimatu. Pamiętajmy, że klimatolodzy nie są w stanie uczciwie i pewnie przewidzieć pogody na kilkadziesiąt dni, a co dopiero lat. Słowo oznacza ze starożytnego .