Wasze dzieci i wnuki by Wam podziękowały oddychając świeżym powietrzem i nie cierpiąc na raka płuc. Jedyny ból d mają górnicy, co chcą dalej zarabiać 5tys, a nie 3 które mogą mieć np. w budownictwie. Spokojnie, zmniejszać im stopniowo pensje, aż sami się wykruszą i jeszcze podziękują, że dostali impuls do pozytywnej zmiany w życiu. Zobaczycie, naajdalej w 2030 będziemy żyć bez węgla :-)