Komentarz do artykułu:
Polska powinna wykorzystać potencjał energetyczny wietrznego Bałtyku

Dziś wiatraki na morzu w przeliczeniu na pełną moc pracują ok. 35% czasu w rok, zatem te 28GW da maksymalnie ok 90 TWH, a 10 GW - ok. 30 TWh. Przy tym należy uwzględnić koszty budowy tych mocy - prawie porównywalne z atomem, no i oczywiście, koszty magazynowania energii i strat z tym związanych. Czy ministerstwo robiło takie symulacje. A może by tak i uwzględnić krajową biomasę, której potencjał już istnieje (dziś ok. 1 GW i kilka milionów ton marnującej się biomasy) i można go szybko rozwinąć z pożytkiem dla krajowego rolnictwa i przemysłu ?