Zespół pracuje bardzo intensywnie. Mijają niemal dwa miesiące. Nie zrobiono nic. Ani śladu programu. Ani śladu decyzji. W międzyczasie spółki górnicze poupadają i problem będzie z głowy. Związkowcy jeszcze myślą, że postraszą strajkami, ale tym razem to nie zadziała. Do wyborów bardzo daleko, a PiS i tak ma wysokie poparcie.