Dołowe dniowki oczywiście. Praca na powierzchni. A jak zjeżdża to dwóch górników ja prowadzi jeden trzunie lampę a drugi pilnuje by się nie zabiła. Ojciec chciał mieć syna dostał córkę. U nas w informatyce pracuje np krewna naczelnego inż. Wieku jest takich nic nie robią, nic nie umia ale mają ojca, wujka a każdy dba o swoją rodzinę. Po co pracować uczciwe u prywaciarza jak można na państwowke. W czasie postoju nie było u mnie sztygar ów, nadsztygarow, biuro zamknięta. Sami fizole. Awaria jedna druga... Nie każdy wiedział co ma zrobić i jak to zrobić i wszystko działało nawet lepiej niż gdyby chodziły te nieroby. Tylko cicho sza... Nie bo ludzie się dowiedzą że większość sztygar owo, wszyscy nad Sztygarzy i prawie Caly zarząd z biurwiami jest niepotrzebny i stanowi realne obciążenie i przyczynę nierontownosci kopaln. Jeden robotny synek na wielu nierobów nie narobi. Teraz mamy przestój. W TV 100% płatne przestojowe czyli 60% relnej pensi by podsycić nienawiść do górnictwa i przyspieszyć zamykanie kopaln. W rzeczywistości jak tak pytam... Nie Marcel, Rydułtowy, chwalowicie wszystko idzie. Ludzie idą do pracy. Tylko ci z biura i tzw biało idą na postojowe się badać... Nie bo sa realnie zagrożeni buehehe. I nie potrzebni a fizol jest potrzebny.