A ja bym życzył ludziom po 5 latach studiów takiej praktyki co da Ci kopalnia po roku pracy. Wiedza jest tak naprawdę ch.... warta bo co innego studiowanie książek a co innego doświadczenie na własnej skórze. Sam studiowałem i na egzaminy uczyłem się na pamięć bo nie miałem pojęcia o co dokładnie chodzi a po 5 lata pracy z pamięci mógłbym książkę napisać tak to wygląda. A najwiekszym absurdem jest to że górnikiem możesz zostać po 6 miesiącach a do dozoru iść po 3 gdzie głównie w ręku trzymasz lopatę lub nosisz żelazo, więc jak taka osoba ma mieć pojęcie o prawdziwym górnictwie a nie tym książkowym gdzie nic nie ciśnie i wszystko wyglada jak na wzorowym zdjęciu