Dlaczego na kopalni Mysłowice-Wesoła dyrekcja przedłuża umowę o dalszą pracę osobą, którzy osiągnęli już status emerytalny. Te osoby nie są efektywne i zależy im wyłącznie, na pobieraniu pieniędzy mają dobre posady i działają na szkodę kopalni, nie robią nic w perspektywie rozwoju przyszłości kopalni. Wręcz przeciwnie dbają tylko o swoje interesy i tyłki. Ludzie są zwalniani, a kasta przedłuża pracę tylko dla pieniędzy i wyrabiania sobie większych emerytur. Dlaczego związki i dyrekcja przymyka oczy, czy ten proceder ma miejsce na innych kopalniach PGG???