Na wujku do niedawna było jedno z lepszych wydobyć w Polsce dopóki dyrekcja nie ściągnął ludzi z likwidowanej kopalni Śląsk. A oni pierwsze co to kapowanie do związków że dozór krzyczy że gorąco że się nie da. Pan naczelny chciał się brać za inspektorów ( za dużo ich) ale się przeliczył i inspektorów jest więcej niż sztygarów hehe